sobota, 21 listopada 2015

Emilly na dworze po raz kolejny :)


Dziś chciałabym Wam pokazać Emilly w wrześniowym wydaniu. Emi ostatnio trochę wydoroślała. Rozpuściłam jej włosy i (w końcu) ma obitsu! Jakby ktoś się nie orientował - obitsu to ciałko dla lalki o większych możliwościach. Mam nadzieję, że zdjęcia trochę rozchmurzą deszczowe popołudnie. Zacznijmy od przerobionych:

To jest moje ulubione. 









Zdjęcia, których nie chciałam przerobić (radzę powiększyć):






Następne posty będą o dalszej przygodzie w Kopenhadze z lalkami, więc przygotujcie się na dużo zdjęć. Na koniec dodam, że wczoraj wyszła nowa płyta Adele. Wow! Naprawdę warta słuchania jest niesamowicie dobra. Ciągle sobie nucę "Hello from the outside!" albo "You looks like a movie". 
Do zobaczenia!

piątek, 13 listopada 2015

Po długiej przerwie...

Cześć wszystkim!

Mam Wam dużo do opowiedzenia i wytłumaczenia. Ostatnio mam czas wielkich zmian, więc blog został trochę zaniedbany. Nie chodzi o to, że nie mam pomysłów (wręcz przeciwnie, mam ich tak wiele, że nie mam czasu ich zrealizować), ale o nową szkołę. Od dwóch i pół miesiąca uczę się w gimnazjum. Jest to kompletnie inne miejsce niż podstawówka. Na nowo odkrywam rówieśników, nauczycieli i ... gimnazjalne obowiązki :) Mam już za sobą pierwsze nie miłe spotkanie z chłopakami ze starszych klas, ale narazie jest wszystko w porządku (narazie). Poznałam też przedmioty, które mnie bardziej interesują i mniej. Bardzo lubię plastykę, muzykę, j. polski i angielski, a mniej biologię. Tak przy okazji szkoły, ostatnio mieliśmy tydzień naszego patrona. Musieliśmy zrobić przedstawienie. Jestem zadowolona, że wzięłam się za scenariusz i organizację. Czułam się jak scenarzysta i reżyser, a przy okazji świetnie bawiliśmy się. 

Oprócz nowej szkoły mam nowe zajęcia dodatkowe - warsztaty fotograficzne. Spotykam się raz na dwa tygodnie z grupką osób, które mają podobne hobby. Przez trzy godziny gadamy i robimy zdjęcia. 

Od prawie trzech tygodni mam trzynaście lat. Jej! :) Zmieniając temat - przygotowałam spóźnioną sesję halloween' ową Spectry:



Jak widać na zdjęciach bawiłam się w programie pickmonkey.

Kolejną zmianą jest (już od pewnego czasu) nowy nagłówek. Ten bardziej przypomina lalki. Na początku wyglądał tak:
Jakoś tak był za smutny, więc zmieniłam kolory na takie:

Ta wersja okazała się za szeroka, dlatego zmieniłam na taką:

Teraz jestem szczęśliwa. Do trzech razy sztuka :)

Skoro o lalkach mowa to doszła do nas nowa uczennica ze Straszyceum - Goolioppe Jellington. Jest taka wysoka, ale o niej w innym poście wraz z sesją zdjęciową oczywiście :)
Ostatnio zauwarzyłam, że mam jeszcze większą chęć do czytania książek. Zaciekawiła mnie seria Ulysses Moore Pierdomica Baccalario.  Opowiada o nastolatkach, które rozwiązują tajemnice Wrót Czasu, przedostają się w przeróżne miejsca np. XVIII wiecznej Wenecji, Starożytnego Egiptu. Jest na razie  czternaście części, a czytam dopiero szóstą. Mam tak dużo do roboty, a coraz mniej czasu. Tęsknię za wakacjami! XD

Ale się wygadałam! Czas kończyć tego posta. Cieszę się, że w końcu po dwóch i pół miesiąca (ale mi wstyd to mówić :P) znalazłam chwilę dla bloga. Uhh... no nic, trzeba pouczyć się do mojego pierwszego sprawdzianu z chemii. Dziś nie mogę powiedzieć "Do zobaczenia!". Ostatnio to zrobiłam, a potem przez bardzo długi czas się nie odzywałam, więc dziś mówię Wam:

Do następnego posta!