Trzy upiory w mini sesjach

Jeszcze na wyjeździe zrobiłam trzy mini sesje. Naszymi bohaterami są Honey, Abbey i Neightan. Ach! Te dwa tygodnie ferii szybko minęły! W poniedziałek do szkoły :( Nienawidzę poniedziałków, ale cóż co zrobić takie jest życie :)
Przejdźmy do sesji. Na pierwszy ogień Honey:

 

Ale ma kły ;)

Piękny wzorek.

 Następna w kolejce jest Abbey:

 A na koniec niezdarny Neightan:

Uwielbiam robić zdjęcia twarze, a w szczególności oczy lalkom. Najbardziej jestem zadowolona z sesji Abbey.

Jutro napisze posta o sesji Emi, więc...

Do jutra!  

Kolejne Candy, w którym biorę udział :)

Biorę udział w Candy u Majorki. Polecam!

Skelita na różowym tle + jeszcze troszeczkę o Kopciuszku!

Mam jeszcze trochę nie wykorzystanych sesji z wyjazdu niestety nie na tle gór, ale na różowym ;) Skelita zgodziła się na zrobienie jej sesji fotograficznej po warunkiem, że większość zdjęć będzie poświęconych jej makijażu lub twarzy. Moja szkieletorka jest bardzo wymagająca ;) No nic, taka jest i tyle. Żartuję ;) Przejdźmy do sesji:

Skelita musiała się pochwalić swoim nowym wazonem :)

Drugą częścią postu jest znowu trochę o kopciuszku, ponieważ zapomniałam dodać, że nie tylko Disney Store zrobiły lalki lecz także Mattel. Wiem co sobie pomyślicie "Disney Store jest lepsze w robieniu księżniczek." Tym razem tak nie jest. Mattel zrobił (moim zdaniem) ładniejsze lalki niż Disney Store. Ja też byłam w szoku sami zobaczcie:

Kopciuszek. Zabrakło mi słów ;) Powiem tylko jedno - Wow!

Jest jeszcze w stroju do ślubu:

Macocha i wróżka. Macocha wygląda piorunująco podobnie do Cate Blanchett, a wróżka do Heleny Boncham Carter. Chociaż wróżka z Disney Store ma ładniejszą suknię.

No Mattel duże brawka!

To tyle do zobaczenia jutro! A może tym razem na koniec pójdzie: