... Emi
Tak naprawdę nazywa się Pullip Meg, ale Emi brzmi ładnie (to skrót od Emily lub Emma). Ma brązowe oczęta i pieguski. Ubrana jest w sukienkę, dżinsowy żakiecik, słomiany kapelusik i brązowe buty. A do tego jej oczy są ruchome i można opuszczać powieki. Jest ona moją pierwszą i ostatnią lalką Pullip, ponieważ była bardzo droga, ale jest taka piękna :) Oczywiście mała sesja nie zaszkodzi:
Zamykamy oczęta :)
Dobranoc!
A tak w ogóle przed wczoraj wróciłam z wyjazdu i mam wiele zaległych sesji. Nareszcie szybszy internet :) Po tygodniowej jeździe na nartach kolana mi wymiękają. A wracając do tematu zaległych sesji jedna z nich będzie wraz z Elsą. A może na koniec gif z uśmiechającą się Anną:
Emi jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńAle zbieg okoliczności ! Moja pierwsza(lecz na pewno nie ostatnia :D) Pullip także przyjechała wczoraj, tylko, że nie z Japonii, a ze Stanów. Minął zaledwie tydzień od zamówienia, więc też byłam BARDZO zaskoczona. Emi jest piękna, te urocze piegi *.*
OdpowiedzUsuńWow! Nie możliwe! A jak się nazywa twoja?
UsuńJaldet Gothic Mermaid :)
UsuńŚliczniutka jest :3
OdpowiedzUsuńDzieki :)
Usuńsłodkości - a gdzieś tam czeka na mnie moja
OdpowiedzUsuńupragniona pullipka - tylko muszę się jeszcze
ogarnąć z tonerzycami i z górki ♥
Zawsze robisz takie fantazyjne komentarze :) Masz fajnie żyjesz wyobraźnią :)
UsuńAh, jaka słodziutka laleczka! <3 Urocza jest, moja siostra mówi, że jest podobna do mnie... (fakt, brązowe włosy, oczy i lekkie piegi xd) Cóż, nie wiem co dalej pisać. Pozdrawiam i żegnam, Lu <3
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuń